II Zlot Miłośników Turystyki wschodniej odbył się w dniach 24-26 września 2020 r., więc już w czasach kowida. Całe szczęście udało nam się wstrzelić w lukę w przeróżnych wymyślnych restrykcjach i mogliśmy się spotkać przez przeszkód.
Impreza zlokalizowana była na terenie Ośrodka Wypoczynkowego "Jowisz" nad Jeziorem Turawskim i było to naprawdę świetne miejsce. Choć nie obeszło się bez zgrzytów. Właściciel już na etapie zawierania wstępnych umów i dogadywania szczegółów okazał się straszliwym burakiem, co niestety miało wpływ na sam przebieg zlotu. Nie będę wnikał w szczegóły, ponieważ jak najszybciej chcę zapomnieć o tym człowieku. Mogę jedynie zwrócić uwagę na nierozerwalny tandem - czar miejsca to samo miejsce plus ludzie, którzy za nie odpowiadają (jeśli oczywiście tacy są). W przypadku OW "Jowisz" jest to klęska na całej linii, która niestety przyćmiła czar tego ośrodka. Jeśli ktoś kiedyś będzie rozważał spędzenie czasu w tym miejscu, to dla własnego spokoju radzę omijać je szerokim łukiem.
Dość marudzenia! Ucieszyłem się niezmiernie, że idea organizowania tematycznych zlotów osób zainteresowanych podróżami po wschodzie rozkwitła, na co najlepszym przykładem była przeszło trzykrotnie większa liczba uczestników niż w roku poprzednim (liczę tu tylko osoby oficjalnie zarejestrowane gdyż wiem, że byli też "wolni słuchacze"). Obecność tych wszystkich szalenie ciekawych osób dała mi porządnego motywacyjnego kopa, dlatego z niecierpliwością oczekuję zlotu A.D. 2021 :)
Na Jowiszu spaliśmy w domkach, całe szczęście ogrzewanych, ponieważ było trochę chłodno. Sala prelekcyjna mieściła się w nieużywanym od dłuższego czasu, pozbawionym toalety i niestety zimnym pomieszczeniu, które mimo tych niedogodności świetnie spełniło swoją funkcję (a służyło również do celów wieczorno-biesiadnych).
Większość osób biorących udział w zlocie zjechała się już w piątkowy wieczór, dlatego można było się dobrze zapoznać i zintegrować przy kufelku piwka lub filiżance herbaty. Reszta dojechała w sobotę. Prelekcje rozpoczęły się rano i zakończyły na krótko przed godziną 20. Druga ich część rozpoczęła się w niedzielę, również rano, a cały zlot zakończyliśmy około godziny 14. Przez całą imprezę przewinęło się niemal 60 osób. Podczas II Zlotu mogliśmy posłuchać wystąpień o następujących tematach:
- Mateusz Kubiak, "Wieloryb z Lorino";
- Adam Jankowski, "Kaukaz południowy: Abchazja, Armenia, Górski Karabach, Nachiczewań oraz Iran"
- Adam Jankowski, "Azja centralna (Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgizja, Mongolia) oraz Daleki Wschód Rosji;
- Marcin Wójcik, "Skrzynka narzędziowa czyli montujemy podróż";
- Karol Sikora, "Z Gruzji na kwarantannę";
- Katarzyna Skoroda, "Chodź, pokażę ci cuda, czyli witamy w Kujalniku";
- Małgorzata Bryg-Lewandowska, "Stany winem mlecznym płynące. Kazachstan i Kirgistan";
- Mirosław Stefanek, "Krótka wizyta w okręgu kaliningradzkim - atrakcje, noclegi, wizy";
- Marcin Modzelewski, "Turkiestan - autostopem na dach świata".
Cześć prelegentów prowadzi własne strony internetowe związane z tematyką podróżniczą. Gościliśmy również repoertera radia Kampus, który ochoczo przeprowadzał wywiady z wybranymi przez siebie osobami, a zebrany materiał posłużył do zredagowania krótkiej audycji radiowej o tematyce zlotowo-podróżniczej:
Dawid Białowąs, Katarzyna Jachna - Gdzie los poniesie
Tytus Kararabanow - Jabolowa Ballada
Mirosław Stefanek - Podróże Pana Mirka
Marcin Wójcik - Montownia Wojaży Nieszablonowych
Paulina i Michał Zaręba - Po drodze do GS-u
Katarzyna Skoroda - Do azot i nazot
Marcin Modzelewski - Marian na świecie
Mateusz Kubiak - Radio Kampus
Podczas tych dwóch dni z hakiem, równolegle z ideą samego zlotu, odbywały się różne imprezy i imprezki, spotkania, latanie po ośrodku i tańce. Powstało kilka filmików mniej lub bardziej kompromitujących, acz okraszonych potężną dawką specyficznego humoru :D Niestety nie byłem w stanie wziąć udziału we wszystkich akcjach mających miejsce w krzaczano-opłotkowych kuluarach, więc jeśli ktoś ma ochotę coś ładnie opisać i nie skazywać nieświadomych niczego osób na szeroko rozumiane zjawisko zwane siarą, to z chęcią opublikuję taką opowieść ;)
Na drodze losowania wyłoniono miejsce kolejnego zlotu, jakim jest Przeworsk, a raczej jego okolica. Nie jesteśmy mieszczuchami i wolimy wolne od zgiełku, zaciszne miejsca. I tutaj chciałbym zaprosić wszystkich zainteresowanych na kolejny, III Zlot, w 2021 roku!!!
Tekst:
Marcin Wójcik
Zdjęcia:
Tytus Kararabanow
Karol Sikora
Marcin Wójcik
Komentarze
Prześlij komentarz